Powoli odnajduję się na blogspocie <yeah!>. Nie jest źle, nawet nie wiem czy nie lepiej. W wakacje postaram się popracować nad grafiką, ponieważ w tej chwili jest tragiczna :D
Ale przejdźmy o konkretów:
Muszę się poważnie obawiać, ponieważ kiedy moja kochana Ana dowie się po pierwsze : że przeniosłam bloga, a po drugie, że po upływie 15 dni mam dopiero 2 rysunki z Listy 100, choć wg obliczeń Kasidy powinnam tworzyć 1 na 3-4 dni co daje minimum 4 rysunki w ciągu 15 dni przyjedzie do mnie, choć nie wie gdzie mieszkam i udusi bez skrupułów !
Ale na udobruchanie mam coś, co dedykuje właśnie Anie i jest to coś, co miałam dodać w urodzinowej notce, ale kochany Onet mnie zdenerwował i zapomniałam ...
Poznajcie LAYLĘ ! Maskotkę bloga ! :
Jak się cieszy :D chyba muszę jej stworzyć kolegę do kompletu ^.^
A co do kochanej listy to wspomniane 2 prace :
#1 Introduction - Wprowadzenie
&
#37 Eyes - Oczy
Z ok jestem bardzo zadowolona ^.^ ołówki i 6 kredek a tyle radochy !
A z takich mniej ważnych prac pokażę wam jeszcze tekst 'Wind of change' - Scorpions, zapisany w moim szkicowniku. Piosenka cudna więc zapraszam <klik> oraz rysunek Boba z niemieckiego : ) Jesteś urodzonym artystą chłopie : ]
To ja się lecę myć, bo jutro z Agatka <33