piątek, 14 czerwca 2013

' 39 You are my master! ^^

Przeeeeeeeeeeepraszam!

Poprawki miałam i mi zeszło :( Ale mam 5 z matmy! Zaliczyłam caałe tamto półrocze i mam tą ukochaną piąteczeczeczkę *.* Nie wiem jakim cudem. Tak obijałam się i w sumie za dużo nie mam -__-
Na prośbę pewnej osóbki znów chwyciłam za farbki i wyczarowałam koszulkę jako prezent urodzinowy dla Mistrza. Tak Mistrza, który teraz gra mecz na Ogólnopolskich Mistrzostwach w Piłkę Ręczną nie wiem czy taka jest dokładnie nazwa ale wiecie o co chodzi : ) O dziwo drużyna z mojego zadupia się zakwalifikowała (mają wicemistrzostwo województwa *.*) Chłopaki myślami jestem z wami a jutro będę też fizycznie.
Także oto koszulka, która została już ukazana publicznie na występie chłopaków na Dniu Otwartym w naszej szkole. Kurde dumna jestem :D Tak wiem chwalę się.


Zdjęcie niestety mam tylko takie (robione podczas pracy). Fotkę na osobniku (jakimkolwiek) jak dostanę od spóźnialskiej osobistości.
Niestety nie mam nic więcej,
ALE!
ale biorę się do roboty i to porządnej! 
Przyszła mi dziś książeczka mająca 333 strony i wyglądająca tak:

W którą już się wciągnęłam : ) 
Dodatkowo mam jeszcze tonę gazet do przejrzenia, bo kupiłam je 2 lata temu (tak zaraz opowiem wam fascynującą historię) i przeczytałam parę a potem jakoś tak wyszło. Mam jeszcze kurs mangi niekompletny, bo zrezygnowałam gdy doszłam że mało mangi rysuję : )



A fascynująca historia jest taka, że gazety "Przygoda ze sztuką" były wydawane jak byłam małym szkrabem. Rodzice kupili mi jedną, ale jako że 2-3 latka woli lalki barbie i gazety z pieskami od gazetek uczących ją jak powinna rysować to pozostała mi ta jedna gazetka. Znalazłam ją na strychu podczas porządków i tak mi się spodobała, że kolejne pół roku spędziłam na szukaniu jej na allegro. I w końcu wylicytowałam 52 gazetki. Fascynujące nieprawdaż? Teraz pasowałoby je przeczytać :D 
Dobra spadam czytać niedługo mam nadzieję się zjawić z nowymi szkicami :)


14 komentarzy:

  1. Woow, ta koszulka jest świetna. *.* Te kolory takie żywe!
    Ahaha, w takim razie życzę miłego czytania. :D Też lubię przeglądać moje stare gazety z dzieciństwa, choćby nawet te z Disneya. Powracają wspomnienia. :')

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie :D a zwłaszcza jak czytam o moich problemach miłosnych z czasów pierwszej klasy podstawówki w pamiętniku ^^ nie wiadomo czy się śmiać czy płakać : ) I dziękuję za komplement :)

      Usuń
  2. Fajna koszulka ;) No gratulacje 5 z matmy ja muszę się zadowolić czwórą :c No to dużo czytania cie czeka, miłego ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny pomysł na koszulkę. Książkę kiedyś oglądałam w sklepie i dość ciekawa mi się wydała. Polecam "Odkryj talent dzięki prawej półkuli mózgu" - Betty Edwards.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O super dziękuję jak skończę te lektury może się skusze :D

      Usuń
  4. Ja mam baaardzo dużo różnych książek o rysunku, różnych przyborów - 1 duża szafa >.< Ale jestem dumna z tego co nagromadziłam hahahha...podoba mi sie koszulka, kiedys próbowalam jakąś zrobić ale mi nie wyszła. Według mnie malowanie koszulek jest bardzo tudne..;) Pozdrawiam i zapraszam na mój blog... Też mam 5 z matmy ^^ Wybłagałam ją..w sensie moją panią ;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo. Z chęcią bym dopadła twoją szafę :p Czy mogłabyś podać mi adres, jestem na tyle zacofana w kontach Googli że nie mogę wejść -_- nie pytajcie informatyk to ze mnie tragiczny :D

      Usuń
  5. Świetna koszulka, na pewno musiało być im miło.
    Oby dobrze Ci się rysowało z tym poradnikiem. I teraz jak już pokazałaś te wszystkie książki, to musisz je przeczytać ;P.
    Ja chyba też mam tę "Mangę" (w każdym razie to co jest na pierwszym planie), ale inną część, ale jakoś nie uważam to za dobry poradnik. W sumie nic tam takiego przydatnego nie ma, a i postacie nie są takie bardzo proporcjonalne (mają takie duże stopy).
    Gratuluję 5 i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) co do mangi tą akurat dostałam, plus nie rysuję raczej w tym stylu. Nie licząc potyczek w 6 klasie które są tragiczne ;d I tu musze przyznać racje poradnik to z tego nijaki. Nic nie opisane aby rysuneczki i to takiej mangi za którą nie przepadam. Wszędzie te same rysy i strasznie monotonna kreska :)

      Usuń
  6. też by mi się przydała taka książka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Narzekasz :D dobrze Ci idzie, a książkę polecam z całego serca. Kupiłam używaną na allegro za małą cenę a wygląda jak widać jak z księgarni :D

      Usuń
  7. Wspaniały prezent, ja bym się na pewno z takiego ucieszyła! Sama boję się tykać ciuchów, bo zawsze coś zepsuję i wszystko do kosza...W każdym razie Tobie się udało ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się bałam tak jak akwareli. Teraz muszę się zmotywować do akryli albo olejnych! Dziękuję i cholernie miło znów widzieć Cię żywą :)

      Usuń